Powiedzmy otwarcie: praca grafika freelancera nie należy do najłatwiejszych. Nie tylko z powodu konieczności osobistego kontaktowania się z każdym klientem i brania na klatę słów krytyki, niejednokrotnie mało konstruktywnych. Głównie dlatego, że wymaga, poza biegłym opanowaniem obsługi programów graficznych, bycia na bieżąco z obowiązującymi trendami, jak również sporej dozy elastyczności i artystycznego zacięcia. Wbrew pozorom grafik jest nie tylko zręcznymi palcami, które mają dokładnie odwzorować wizję klienta, a i to tylko dlatego, że klient ów nie potrafi sam obsłużyć programu do projektowania graficznego. Nasza praca nie polega na siedzeniu przy komputerze i mechanicznym klikaniu. Choć czasem sporą część dnia zajmuje oglądanie śmiesznych kotów w internecie… Ale dzisiaj nie o tym! Spróbuję odpowiedzieć na pytanie zadane już w tytule: kim jest dobry grafik?
Entuzjazm w projektowaniu graficznym
Dobry grafik podchodzi z entuzjazmem do swojej pracy. Nie nudzi go spotykanie się z klientem, poznawanie jego wizji i dowiadywanie się jak najwięcej na temat firmy. I choć nie można oczekiwać, że po 10 minutach spotkania będzie rzucał pomysłami i przedstawi swoją koncepcję plus kilka naszkicowanych projektów, zazwyczaj po kilku pierwszych wypowiedzianych przez klienta zdaniach ma już obrany kierunek, w jakim będzie chciał podążać. Ponadto zupełnie inaczej rozmawia się z kimś, kto lubi swoją pracę, angażuje się i jest pełen pasji.
Samoorganizacja
Czas wrócić do śmiesznych kotów… Bo to prawda, że spędzanie czasu przed komputerem naraża nas na różne rozproszenia. Ale dobry grafik będzie dążył do tego, by projekt dla klienta był priorytetem w planie dnia. Poza tym, umówmy się, siedzenie po nocach nad projektem logo nie należy do największych przyjemności życiowych. Dlatego tak ważne jest, bo umieć się zorganizować i dotrzymywać terminów. Oczywiście czasem stają na przeszkodzie czynniki losowe, o których mamy obowiązek poinformować zleceniodawcę, w przeciwnym wypadku z długoterminowej współpracy raczej niewiele wyniknie.
Umiejętność słuchania
Często zdarza mi się na spotkaniach rozmawiać przez 10% czasu o pracy, a pozostałe 90% poświęcać na słuchanie klienta. Rzadko rozmowy te są bezpośrednio związane z czekającym mnie zleceniem, najczęściej służą wzajemnemu poznaniu i cieszą mnie dokładnie tak samo, jak poznawanie nowej osoby na gruncie czysto towarzyskim. Zachowanie, jakby rozmówca bardzo się spieszył i tylko czekał na dogodny moment, by grzecznie przeprosić i wyjść, nie świadczy dobrze o osobie, z którą się umówiliśmy. Chyba że wyjątkowo nie możemy się porozumieć, ale wówczas nie powinniśmy się nastawiać na owocną współpracę. Ma prawo nie być chemii nawet między najlepszym grafikiem a klientem. Wtedy po prostu należy spokojnie się pożegnać. Może z kimś innym się uda?
Zadawanie pytań
Umiejętność zadawania odpowiednich pytań jest tak samo ważna, jak pełne zaangażowania słuchanie odpowiedzi. Właściwie postawione pomaga zyskać jasność odnośnie istotnych kwestii związanych z powstającym projektem i lepiej zrozumieć potrzeby klienta. Zadawanie pytań jest również ważne w sytuacji, kiedy otrzymujemy od klienta pierwszą ocenę naszych projektów. Warto, zamiast unosić się dumą i bronić swojej koncepcji jak niepodległości, dokładnie wypytać o to, dlaczego nasza praca się nie spodobała. Może się okazać, że trudność jest łatwa do wyeliminowania, a bez zadawania pytań tylko niepotrzebnie byśmy się zdenerwowali. Więc… głęboki wdech i zapytaj, dlaczego klient uważa, że projekt nie spełnia jego oczekiwań. To się sprawdza!
Umiejętność bronienia swojej pracy
Jako uzupełnienie do poprzedniej myśli: nie chodzi mi o to, że mamy za każdym razem bezkrytycznie przyjmować uwagi klienta, podkulić ogon i dla świętego spokoju wprowadzić poprawki według wytycznych. Jeśli nie umiesz obronić swojego projektu, dlaczego oczekujesz, że się spodoba klientowi? Dobry grafik musi wiedzieć, dlaczego akurat taką koncepcję przedstawia, potrafić o niej opowiedzieć i w razie wątpliwości umieć przekonać klienta, że to zdanie specjalisty, a nie opinia mamy, cioci czy kota przede wszystkim powinno być wzięte pod uwagę. Oczywiście zakładam, że naprawdę posiadasz kompetencje, a projektu nie zaczynasz wieczorem, próbując zdążyć z jego wykonaniem w ciągu nocy poprzedzającej spotkanie. Czym innym jest brak pomysłów, kreatywna próżnia, a czym innym celowe przeciąganie rozpoczęcia pracy i przekonanie, że jesteśmy na tyle dobrzy, że cokolwiek zrobimy, to na pewno się spodoba. A jak nie? A jak nie, to foch!
Fachowość
I tu dochodzimy do najważniejszego – dobry grafik musi być fachowcem. Ciągle się rozwijać i naprawdę reprezentować taki poziom, by móc spokojnie porozmawiać o projekcie, opowiedzieć o procesie jego powstawania, obronić koncepcję. Dobry grafik musi być na bieżąco z trendami, edukować się samodzielnie i wiedzieć: co?, dlaczego tak? i dlaczego nie?, po co? Bez wiedzy i umiejętności wszystkie poprzednie punkty niewiele znaczą. Może poza tym, że będziemy się dobrze bawić podczas spotkań z klientami i nawiązywać nowe znajomości.
image credit: gwendoline63/pixabay.com